Przemijanie to nieodłączna część ludzkiego doświadczenia. Wszystko, co nas otacza – ludzie, uczucia, chwile, miejsca – podlega nieustannym zmianom. Często budzi to w nas nostalgię, tęsknotę, a czasem lęk przed utratą. Jednak przemijanie nie musi być jedynie źródłem smutku – może stać się sztuką akceptacji i okazją do dostrzeżenia piękna w ulotnych momentach.

Nieuchronność przemijania – filozoficzne spojrzenie
Już starożytni filozofowie dostrzegali kluczową rolę przemijania w ludzkim życiu. Heraklit z Efezu mówił: „Panta rhei”– wszystko płynie, nic nie pozostaje takie samo [1]. Buddyzm z kolei naucza, że świat jest w ciągłym ruchu, a cierpienie rodzi się z naszego przywiązania do tego, co nietrwałe [2].
Filozofia Wschodu zachęca do praktykowania akceptacji i uważności, abyśmy zamiast opierać się zmianom, nauczyli się je dostrzegać i doceniać. Z kolei egzystencjaliści, tacy jak Martin Heidegger, podkreślali, że świadomość przemijania nadaje życiu sens – dopiero dzięki ograniczoności czasu naprawdę doceniamy każdą chwilę [3].
Przemijanie w filozofii i literaturze
Refleksja nad upływającym czasem towarzyszy ludzkości od zarania dziejów. W filozofii starożytnej Heraklit twierdził, że zmiana jest podstawą istnienia. W literaturze i poezji temat przemijania pojawia się nieustannie, od sonetów Szekspira po melancholijne wiersze Leopolda Staffa czy Wisławy Szymborskiej. Przykładem może być wiersz "Nic dwa razy" Szymborskiej, który ukazuje unikalność każdego momentu i konieczność akceptacji zmian.
Przemijanie w sztuce i naturze
Sztuka od wieków stara się uchwycić i zatrzymać to, co nietrwałe. Impresjonistyczne obrazy Claude'a Moneta czy fotografie Sebastião Salgado pokazują chwilowe zjawiska świata. Podobnie w przyrodzie możemy obserwować cykliczność życia – zmieniające się pory roku, przemijanie liści na drzewach czy wędrówki ptaków.
Przemijanie a emocje – jak radzić sobie z nietrwałością?
Naturalną reakcją na przemijanie jest lęk lub smutek. Doświadczamy ich, gdy odchodzą bliscy, gdy kończy się pewien etap życia lub gdy zauważamy upływający czas w naszym wyglądzie i możliwościach. Współczesna psychologia podkreśla jednak, że zamiast traktować przemijanie jako coś negatywnego, możemy nauczyć się postrzegać je jako część cyklu życia. Przyjęcie faktu przemijania może prowadzić do wewnętrznego spokoju i głębszego przeżywania życia. Współczesne praktyki mindfulness, joga oraz medytacja uczą życia "tu i teraz", koncentrując się na obecnej chwili zamiast martwić się o przeszłość czy przyszłość. Filozofia buddyjska również podkreśla znaczenie akceptacji nietrwałości świata jako sposobu na uwolnienie się od cierpienia.
1. Akceptacja i uważność
Akceptacja przemijania nie oznacza biernego poddania się, lecz świadome dostrzeganie wartości każdej chwili. Pomocne mogą być praktyki mindfulness, które uczą, by skupić się na tym, co jest teraz, zamiast rozpamiętywać przeszłość lub martwić się przyszłością [4].
2. Wdzięczność za to, co było
Przemijanie często kojarzy się z utratą, ale możemy spojrzeć na nie inaczej – jako dowód na to, że coś pięknego miało miejsce w naszym życiu. Prowadzenie dziennika wdzięczności pomaga zmienić perspektywę i zamiast żałować, że coś się skończyło, cieszyć się, że w ogóle było [5].
3. Sztuka odpuszczania
Przywiązanie do przeszłości może powodować cierpienie. Praktyki duchowe i psychologiczne, takie jak medytacja czy terapia poznawczo-behawioralna, uczą, jak odpuszczać to, na co nie mamy wpływu, i skupić się na tym, co jeszcze możemy przeżyć i stworzyć [6].
Piękno ulotnych chwil – dlaczego warto doceniać przemijanie?
To, co jest efemeryczne, często nabiera wyjątkowej wartości. Zachód słońca, zapach kwitnących kwiatów czy spotkanie z bliską osobą – wszystkie te momenty są przemijające, ale właśnie przez to tak cenne. W kulturze japońskiej pojęcie "mono no aware" oznacza "smutek rzeczy", czyli melancholię wynikającą ze świadomości ich ulotności, ale też zdolność do dostrzegania ich piękna. Przemijanie może być źródłem melancholii, ale również niezwykłego piękna. Ulotność momentów sprawia, że są one jeszcze cenniejsze. Poeci i artyści od wieków inspirowali się tym, co nietrwałe – od japońskiego konceptu wabi-sabi (piękno w niedoskonałości i przemijalności) po europejskie motywy vanitas w malarstwie [7].
1. Czas nadaje wartość chwilom
Gdybyśmy mieli nieograniczony czas, prawdopodobnie nie docenialibyśmy tak bardzo codziennych momentów – śmiechu przyjaciół, zapachu letniego deszczu czy ciepła promieni słonecznych na skórze. To właśnie przemijalność sprawia, że chwile są cenne.
2. Każdy koniec to nowy początek
Choć coś się kończy, coś innego się zaczyna. Przemijanie umożliwia rozwój – pozwala nam dojrzewać, zmieniać się i doświadczać nowych rzeczy. Przykładem może być natura: jesień oznacza opadanie liści, ale jest też przygotowaniem do wiosennego odrodzenia.
3. Tworzenie wspomnień jako sposób na oswojenie przemijania
Choć nic nie trwa wiecznie, możemy zatrzymać część chwil w sercu i pamięci. Zdjęcia, pisanie dziennika, rozmowy z bliskimi – wszystko to sprawia, że ważne momenty zostają z nami, nawet jeśli fizycznie odeszły.

Przemijanie jest nieuniknione, ale to od naszej perspektywy zależy, czy będziemy je traktować jako stratę, czy jako część piękna życia. Poprzez akceptację, uważności i wdzięczność możemy nauczyć się dostrzegać wartość każdej chwili. Zamiast bać się przemijania, spróbujmy je zrozumieć i docenić – bo to ono nadaje naszemu życiu sens i czyni każdą chwilę wyjątkową. Przemijanie to nie tylko koniec, ale również początek czegoś nowego. Przyjęcie tej prawdy może prowadzić do bogatszego, bardziej świadomego życia. Ucząc się akceptacji, uczymy się również doceniania każdej chwili, która odchodzi, ale pozostawia ślad w naszej pamięci i sercu.
Przypisy
Heraklit z Efezu, Fragmenty, VI w. p.n.e.
Dalai Lama, The Art of Happiness, 1998.
Heidegger M., Bycie i czas, 1927.
Kabat-Zinn J., Życie, piękna katastrofa, 1990.
Emmons R., Gratitude Works!, 2013.
Hayes S. C., Acceptance and Commitment Therapy, 1999.
Juniper A., Wabi Sabi: The Japanese Art of Impermanence, 2003.
Comments