Polski rosół, włoski makaron i tofu – rodzinne menu emigrantów
- Familiaris

- 26 lip
- 2 minut(y) czytania
Współczesne rodziny emigrantów coraz częściej gotują na styku kultur. Kuchnia domowa staje się przestrzenią dialogu między tradycją a nowoczesnością, nostalgią a odkrywaniem nowego. W kuchni emigranta rosół sąsiaduje z włoskim makaronem, a w lodówce obok kiełbasy leży tofu. To kulinarna metafora życia na pograniczu tożsamości.

Smak dzieciństwa – rosół w każdą niedzielę
Polski rosół to nie tylko zupa – to symbol rodzinnych wartości i niedzielnych obiadów. W wielu polskich domach, także poza granicami kraju, gotowany jest z taką samą troską, jak w kuchniach naszych mam i babć. Tradycyjny przepis, oparty na kurczaku, włoszczyźnie i przyprawach takich jak ziele angielskie czy liść laurowy, nie zmienia się znacząco mimo odległości od ojczyzny. Dla wielu emigrantów gotowanie rosołu to sposób na pielęgnowanie tożsamości i przekazywanie tradycji młodszym pokoleniom[1].
Makaron – integracja przez kuchnię
Z kolei życie w krajach takich jak Włochy, Niemcy czy Francja sprawia, że polskie rodziny przejmują lokalne zwyczaje kulinarne. Makaron pojawia się na stołach nie tylko jako wygodne danie, ale też jako element codziennej integracji z otoczeniem. Co więcej, dzieci wychowywane za granicą często preferują smaki kuchni lokalnej, co prowadzi do kompromisów w domowym menu. Łączenie spaghetti z polskimi sosami, np. gulaszowymi czy pieczarkowymi, to codzienność wielu rodzin[2].
Tofu, curry i hummus – nowoczesna kuchnia migranta
Równie ważnym zjawiskiem jest otwartość na smaki dalekich kultur. W dużych miastach, takich jak Londyn, Berlin czy Bruksela, emigranci mają dostęp do szerokiego wachlarza produktów i przypraw. Tofu, curry, hummus czy mleko kokosowe trafiają do codziennego menu nie tylko z powodu ciekawości, ale też z powodu coraz częstszych zmian dietetycznych – wegetarianizmu, weganizmu czy ograniczania mięsa. To również sposób na wyrażenie nowej, globalnej tożsamości[3].
Kuchnia jako miejsce spotkania pokoleń i kultur
Warto zauważyć, że wspólne gotowanie i jedzenie to jeden z najważniejszych rytuałów rodzinnych. Przy stole spotykają się różne pokolenia, języki i wspomnienia. Dla dzieci dorastających na emigracji kuchnia staje się miejscem nauki języka ojczystego, poznawania historii rodziny, ale i budowania własnej, złożonej tożsamości. Talerz z rosołem obok miski z makaronem czy curry jest obrazem tej wielowarstwowej rzeczywistości.
Rodzinne menu emigrantów to nieustannie zmieniająca się mozaika. Łączy w sobie stare i nowe, bliskie i obce, swojskie i egzotyczne. Jest świadectwem tego, jak przez smaki budujemy mosty między kulturami, pokoleniami i tożsamościami.
Przypisy:
Zob. M. Łuczaj, Tradycja kulinarna w polskich domach na emigracji, Warszawa 2018, s. 45.
Por. A. Gawryluk, Dieta migranta – między lokalnym a globalnym, "Przegląd Socjologiczny" 2020, nr 2, s. 78.
Zob. R. Kowalski, Kuchnia i tożsamość w kontekście migracji, Kraków 2021, s. 112–113.




Komentarze