Cyfrowi rodzice, cyfrowe dzieci – czy AI zmienia chrześcijańskie wychowanie?
- Familiaris

- 18 lip
- 2 minut(y) czytania
W dobie dynamicznego rozwoju sztucznej inteligencji (AI) świat rodzinny oraz wychowanie dzieci przechodzą znaczące przemiany. Cyfrowe technologie przenikają do codziennego życia, a rodzice, którzy sami są „cyfrowymi rodzicami”, muszą zmierzyć się z nowymi wyzwaniami w kształtowaniu wartości swoich „cyfrowych dzieci”. Szczególnie w kontekście wychowania chrześcijańskiego, które opiera się na tradycji, warto się zastanowić, czy i jak AI wpływa na proces przekazywania wiary i moralności.

Wyzwania cyfrowej rzeczywistości dla rodziców
Rodzice w XXI wieku nie tylko odpowiadają za rozwój duchowy swoich dzieci, ale również za ich bezpieczeństwo w sieci oraz mądre korzystanie z cyfrowych narzędzi. Sztuczna inteligencja, coraz częściej obecna w smartfonach, aplikacjach edukacyjnych czy wirtualnych asystentach, stanowi narzędzie, ale też wyzwanie.
AI może pomagać w nauce, umożliwiać dostęp do wartościowych treści religijnych czy wspierać komunikację z parafią. Jednak jej algorytmy często są neutralne światopoglądowo lub wręcz sprzeczne z naukami Kościoła, co może powodować dezorientację u młodych użytkowników[1].
Wpływ AI na proces wychowania religijnego
Wychowanie chrześcijańskie to nie tylko przekaz wiedzy o Biblii i obrzędach, ale przede wszystkim kształtowanie charakteru i sumienia. W świecie cyfrowym coraz trudniej jest wyznaczyć granice między tym, co jest wartościowe, a tym, co może szkodzić duchowemu rozwojowi dziecka.
Interaktywne boty, chatboty czy aplikacje oparte na AI zaczynają pełnić rolę doradców, a nawet duchowych przewodników dla młodzieży. Z jednej strony może to być szansa na indywidualizację nauczania i wsparcie, z drugiej – ryzyko zastąpienia prawdziwej relacji z kapłanem czy rodzicem przez sztuczną maszynę[2].
Czy AI może wspierać chrześcijańskie wartości?
Pomimo zagrożeń, sztuczna inteligencja może zostać wykorzystana pozytywnie. Przykładem są aplikacje pomagające w codziennej modlitwie, automatyczne przypomnienia o sakramentach czy programy edukacyjne przybliżające życie świętych.
Kościół katolicki dostrzega potencjał AI jako narzędzia ewangelizacji i formacji duchowej, podkreślając jednak, że technologia musi być podporządkowana człowiekowi i wartościom chrześcijańskim[3].
Papież Franciszek i technologia
Papież Franciszek wielokrotnie podkreślał, że technologie cyfrowe są darem, ale wymagają mądrego użytkowania. W encyklice Laudato Si’ zaznaczył, że rozwój technologiczny musi iść w parze z troską o człowieka i jego duchowy wymiar[4]. To ważne przesłanie dla rodziców wychowujących dzieci w erze AI.
Przyszłość wychowania w dobie AI
Wychowanie dzieci w duchu chrześcijańskim w czasach cyfrowych wymaga od rodziców nie tylko znajomości nowych technologii, ale także umiejętności krytycznego podejścia do treści i aktywnego towarzyszenia dzieciom w ich cyfrowych doświadczeniach.
Technologia sama w sobie nie zastąpi wartości i relacji rodzinnych, ale może być ich cennym uzupełnieniem, o ile pozostanie narzędziem, a nie panem procesu wychowania.
Przypisy:
[1] Kowalski, J. (2022). „Wychowanie dzieci w dobie mediów cyfrowych”, Wydawnictwo Edukacja, s. 45-60.
[2] Nowak, A. (2021). „Sztuczna inteligencja a duchowość”, Przegląd Teologiczny, nr 12, s. 112-130.
[3] Komisja ds. Kultury i Mediów Konferencji Episkopatu Polski, „Rola technologii w ewangelizacji”, Warszawa 2023.
[4] Franciszek, Papież. (2015). Laudato Si’, encyklika o trosce o wspólny dom.




Komentarze